Chester Masangya / FOSSA MAGNA – Nie obawiam się śmierci

Anxious magazine FOSSA MAGNA
Jaw Surgery at Trigger Shanghai

Fossa Magna geograficznie to wielka nizina ryftowa w Japonii. Natomiast po łacinie, to „wielka szczelina”. Zaś projekt muzyczny Fossa Magna jest połączeniem trzech tworów Noise z Japonii, Stanów Zjednoczonych i Filipin: Astro (Hiroshi Hasegawa), Many Blessings (Ethan Lee McCarthy) i Coalminer (Chester Masangya i Robert Glen Dilanco).

Obecna saturacja bodźców na świecie już dawno przekroczyła aspekty poznawcze ludzkości. Jesteśmy atakowani zewsząd nadmiarem informacji, których nasz umysł nie jest w stanie przyjąć, przetworzyć i zmagazynować. W rezultacie tego nieustannego bombardowania doświadczamy przeciążenia poznawczego, co może prowadzić do trudności w skoncentrowaniu się, podejmowaniu decyzji oraz utrzymaniu zdolności do głębokiego myślenia. To jakbyśmy doświadczali konfliktu pomiędzy naszym poznawczym aparatem, a falą zaszumionych bodźców nas otaczających. W tym kontekście, gatunek muzyczny Noise staje się swoistym dźwiękowym odzwierciedleniem tego nadmiaru. Dźwięki chaotyczne, gwałtowne, nieokreślone, próbują przekazać emocjonalną dynamikę naszej plątaniny codzienności. Noise może być zarówno wyzwaniem, jak i ucieczką przed tymi nieustannymi przypływami informacji, które podkreślają nasze zdolności adaptacyjne, jednocześnie tworząc swoisty i bolesny szum – a ten staje się oczyszczeniem niczym po solidnym party BDSM.

Muzyka Fossa Magna jest doświadczeniem z rodzaju udręczonego ukojenia na poziomie fizycznym i psychicznym. Szczerość, z jaką została stworzona, dodaje jej autentyczności, przenosząc słuchacza w obszary dźwiękowe, które sięgają poza konwencje i granice tradycyjnych doświadczeń muzycznych. To muzyczne ekspresje, które burzą nasze oczekiwania, wywołując fale dźwięków będące zarówno niepokojące, jak i terapeutyczne. W świecie Fossa Magna, hałas staje się zarówno sacrum, jak i profanum – tak mogą brzmieć nowe narodziny, pośród omamów i halucynacji budzimy się w „wielkiej szczelinie” i rozpływamy się w nowej rzeczywistości. Czujesz to i wchodzisz jako nowe dziecko, przenikając do nowego wymiaru albo zostajesz, nie przekraczając progu, będąc wiecznym więźniem.

Artur Mieczkowski


Artur Mieczkowski: Zawsze mnie zastanawia skąd artyści czerpią tyle energii na prowadzenie kilku projektów? Jak to jest w Twoim przypadku? Jaki projekt aktualnie zajmuje najwięcej Twojej uwagi?

Chester Masangya: Hej Artur. Przede wszystkim dziękuję za zaproszenie do wywiadu dla Anxious Mag. Doceniam ciekawość i wsparcie.

Niedawno wydałem na świat solowe alter ego o nazwie Jaw Surgery. W sierpniu tego roku straciłem długoterminową pracę z domu i postanowiłem zacząć podróżować z plecakiem, i wyruszyć na przygodę z ostrym hałasem. Nawiązałem kontakt z kilkoma noise’owymi przyjaciółmi z Melbourne, a następnie znalazłem drogę przez Tajwan i Chiny (z pomocą WV Sorcerer Productions) i zagrałem koncerty w kilku tamtejszych miastach. Uwielbiam podróżować, spotykać się z muzycznymi przyjaciółmi i po prostu szaleć każdej nocy. Haha.

Jednym z moich celów jest odwiedzenie Europy (miejmy nadzieję pod koniec 2024 roku) i spotkanie z internetowymi znajomymi! Zamierzam również odwiedzić Japonię w sierpniu przyszłego roku.

Jaw Surgery and Torturing Nurse Anxious Magazine
Jaw Surgery and Torturing Nurse

Jaw Surgery wyda kilka pierwszych taśm noise w 2024 roku (kilka nagrań na żywo z trasy, kolaboracje i pełnometrażowy utwór, który nagrałem przed rozpoczęciem trasy).

Przygotowuję również więcej materiałów dla Fleshcarver. Dwie kasety powinny ukazać się w przyszłym roku (jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem).

Wraz z Coalminer kończymy prace nad nowym, pełnowymiarowym materiałem.

Aetheric Wound (noise’owy projekt z Frankiem Huangiem i Rallye Ibanez) zagra swój pierwszy koncert w Tajpej w  weekend (3 grudnia 2023 r.). Zagramy na Taipei Psychedelic Festival Day 2 z japońskim zespołem Mainliner, Bo Ningen i innymi chorymi gośćmi.

Mam również nowy projekt z Otay:onii (z udziałem Jaya Prestona z Milat). Jestem niezwykle podekscytowany tym przedsięwzięciem; obecnie pracujemy nad masteringiem. Po raz pierwszy spotkałem Otay:onii w Sydney (uczestniczyłem w Essential Tremors Festival w Sydney w Australii w sierpniu tego roku, chciałem zobaczyć set Otay:onii) i w kilka dni później już nagrywaliśmy w studiu.

Fossa Magna to projekt, z którym zamierzam koncertować z Glenem, Ethanem i Hiroshim. Mamy nadzieję, że pewnego dnia nasze harmonogramy się pokryją i będziemy mogli spędzić razem czas! Nie spotkałem jeszcze Hiroshiego osobiście, to będzie surrealistyczne doświadczenie spędzić z nim czas i zjeść razem ramen!

A.M.: Przyznaję, że Fossa Magna, to jedna z lepszych płyt jaką słyszałem w 2023 r. Jak doszło do Waszego spotkania, jak przebiegał proces tworzenia tego materiału?

Ch.M.: Ethana McCarthy’ego poznałem wiele lat temu na Filipinach. Jego zespół Primitive Man koncertował tam z Weekend Nachos, poszedłem na ich koncert. Przyniosłem im jointy i wszystko spaliliśmy. Ethan wciąż wyglądał normalnie po tym wszystkim. Hehe.

Podczas pandemii, będąc w zamknięciu, mój stan psychiczny nie był najlepszy. Pewnego dnia obudziłem się, dużo paliłem i wpadłem na pomysł, aby poprosić Ethana i Hiroshiego o podjęcie z nami współpracy w Coalminer. W tym czasie nawiązałem już korespondencję z Hiroshi Hasegawą i stworzyłem z nim kilka rzeczy z moimi starymi projektami White Widow i Recovery Center. Pojawiła się we mnie taka naćpana myśl, że częstotliwości dźwiękowe naszych oddzielnych projektów noise’owych, gdy tylko zostaną uformowane razem, stworzą piękno, jakim jest właśnie Fossa Magna. Myślę, że nie myliłem się co do tego. Hehe.

Ukończenie płyty zajęło około roku. O ile mnie pamięć nie myli, był koniec 2020, kiedy zaczęliśmy pracować nad materiałami (poprzez wymianę źródeł dźwięku za pośrednictwem poczty elektronicznej).

Myślę, że wszyscy zaangażowani zgodzą się, że chcieliśmy po prostu dobrze się bawić, a jednocześnie pisać razem ciężkie rzeczy.

Hiroshi wymyślił szyld naszego projektu, na co wszyscy przystaliśmy. Myślę, że ta nazwa brzmi nieźle.

Jestem niezmiernie wdzięczny Ruotanowi (WV Sorcerer Productions) i Travisowi Bosowi (Damien Records) za wiarę w ten materiał. Zacząłem korespondować z kilkoma wytwórniami, żeby znaleźć wydawcę dla tych dźwięków. Jestem zachwycony, tym co się wydarzyło, a ludzie tego słuchają i cieszą się tym.

Jaw Surgery at OK Center Guangzhou China II
Jaw Surgery at OK Center Guangzhou China

A.M.: Słuchanie tej płyty, to ekstremalne doświadczenie, w dużym stopniu oczyszczające. Ta płyta pochłania słuchacza w całości. Jakie znaczenie ma dla Ciebie tworzenie noise? Dlaczego akurat taka ekstremalna forma sztuki?

Ch.M.: Powiedziałbym, że noise jest zarówno najbardziej swobodną, jak i najbardziej ekstremalną formą sztuki dźwiękowej, o której wiem, że istnieje na tym świecie. Hehe. Podoba mi się pomysł, że ta forma dźwięku jest nieokiełznana i chaotyczna. Niektórzy metalowcy potrafią odnaleźć się w noise, ale nie wszyscy oczywiście. To smak, który się nabywa.

Lubię niskie wibracje, ciężkie częstotliwości podczas słuchania noise. Harsh noise i power electronic naprawdę dobrze uwypuklają to wspaniałe uczucie.

Japońskie legendy noise’u Masonna, Incapacitants, Hanatarash, Hijokaidan i CCCC są moimi głównymi bohaterami tego nurtu i bardzo zainspirowali mnie do kontynuowania dźwiękowej podróży. Również chiński weteran tego gatunku, Torturing Nurse (którego spotkałem niedawno w Szanghaju w Chinach i z którym grałem) pchnął mnie w tym kierunku.

Myślę też, że ludzie, którzy uczestniczą w tej ekstremalnej formie dźwiękowej zwanej noise, są niezwykle interesującymi osobami, z którymi można się spotkać i porozmawiać :).

Jaw Surgery at UFO Space Beijing with Li Jianhong Gogoj Deng Boyu Huzz and Thomas
Jaw Surgery at UFO Space Beijing with Li Jianhong Gogoj Deng Boyu Huzz and Thomas

A.M.: Marta Podoska w recenzji do ANXIOUS napisała w ten sposób:

„– Ej chłopaki, nagrajmy taki album, żeby wywołać fałdowanie na mózgach, takie, że się wulkany będą tworzyć, lądy oddzielać i poszerzać horyzonty.
Taaak! Tylko też, żeby tak przytulnie było, żeby był wpierdol, ale taki skondensowany!
Ja to bym chciał, żeby ludzie, słuchając tego przestali bać się śmierci…”

Intrygujące stwierdzenie, zwłaszcza o tym zaprzestaniu obaw przed śmiercią. Co o tym sądzisz?

Ch.M.: Haha. Doceniam te słowa Marty. Nie obawiać się śmierci? Widziałem i czułem śmierć na twarzy (wraz z odejściem mojej mamy i śmierci dobrego przyjaciela). Myślę, że w tym momencie mojego życia nie boję się już śmierci, raczej chciałbym skonfrontować się z ideą strachu, robiąc więcej noise i spotykając się z moimi internetowymi znajomymi i nawiązując znaczące kontakty w prawdziwym życiu.

Wierzę, że kiedy pogodzisz się z ideą śmierci/rozpadu, życie nabierze głębszej perspektywy. Wszyscy stajemy się kośćmi i nie ma ucieczki od tego losu. To piękna tragedia. Wszystko inne, co teraz robimy, to tylko zabawa (choć sytuacje życiowe utrudniają to w większości). Życie i przetrwanie każdego dnia jest trudniejsze niż śmierć. Dlatego doceniam każdy dzień i staram się wykorzystać go jak najlepiej.

A.M.: Bardzo podoba mi się również okładka Waszego debiutu. Mocno ilustruje wrażenia dźwiękowe, jest równie wielowymiarowa, co i wręcz psychoaktywna, jak same dźwięki. Jestem ciekawy jak Wy, jako twórcy dźwięków odbieracie ten cover art, jaki chcieliście zawrzeć przekaz.

Ch.M.: Ruotan z WV Sorcerer Productions poprosił o pomoc przyjaciela o imieniu Tseng Peng-Chieh. Ethan (Hell Simulation) i Ruotan wykonali zarówno layout, jak i kreację artystyczną

Zdecydowaliśmy się na coś abstrakcyjnego. Myślę, że sposób, w jaki zostało to przedstawione, dobrze pasuje do nazwy projektu.

Ches and Otayonii in Sydney, Anxious Magazine
Ches and Otayonii in Sydney

A.M.: Zaintrygowałeś mnie wspólnym projektem z Otay:onii. Widziałem jej występ w Gdyni i zrobił na mnie olbrzymie wrażenie. Możesz opowiedzieć o tym, co razem stworzyliście?

Ch.M.: Super, Stary! Też jestem zafascynowany moją przyjaciółką Otay:onii. Zachwycił mnie ich set na Essential Tremors Festival. Haha.

Poprosiłem ją o wspólne nagranie. Sprawdzałem jej prace z poprzednim zespołem Elizabeth Colourwheel i solowym projektem Otay:onii i bardzo podziwiam te rzeczy. Możliwości i warunki były perfekcyjne podczas naszego pobytu w Sydney (z pomocą Jaya z Inner City Uprising). Byliśmy w stanie przenieść się do pobliskiego Quarterpipe Records Studio, które mieści się w pobliżu Sydney i zrobić tam cały materiał.

Nie planowaliśmy zbyt wiele podczas nagrywania tego materiału, ale myślę, że brzmi on naprawdę fajnie i ciężko. Nie mogę powiedzieć zbyt wiele w tym momencie, ponieważ wciąż szukamy wydawcy dla naszego materiału. W każdym razie będziecie pierwszymi, którzy dowiedzą się, co się dzieje.

Lane (Otay:onii) i ja mamy już nazwę dla tego projektu. Nie zdradzę jej jednak :). Kiedy sprawy się ułożą, na pewno będziemy razem koncertować. Wkrótce wszystko zaplanujemy.

A.M.: Masz jakieś marzenie z kim chciałbyś współpracować?

Ch.M.: Ahhh. Chciałbym podjąć współpracę z Masonną. Również wspólny set z Incapacitants. Marzę też o wspólnym jamowaniu w jednej przestrzeni z Maurice De Jong (Gnaw Their Tongues).

A.M.: Z jakiego sprzętu korzystasz tworząc muzykę?

Ch.M.: Zainwestowałem w kilka syntezatorów analogowych. Uwielbiam Trogotronic 669 i moje syntezatory Electro Lobotomy. Mam też syntezator od JMT Synth (Japonia) i Korg MS20 Mini. Mam też shaker box, którego używam głównie w Jaw Surgery. I stare organy, które kupiłem w sklepie z rzeczami używanymi. Oprócz tego zainwestowałem w kilka fuzz’ów, distortion, delay i reverb.

A.M.: Myślisz, że mógłbyś grać inną muzykę niżeli noise?

Ch.M.: Jak już wspomniałem, kiedyś grałem w zespołach, ale w dzisiejszych czasach ciężko jest znaleźć członków do takich projektów (zwłaszcza gdy się starzejesz, haha). Jeśli jednak dane byłoby mi grać z podobnie myślącymi ludźmi, chciałbym założyć zespół crust punkowy lub może death doomowy. Mogę grać na gitarze/basie i robić wokale. Haha

A.M.: Dzięki wielkie za Twój czas. Życzę Ci powodzenia we wszystkich twoich projektach. I mam nadzieję do zobaczenia na koncertach również w Polsce. 

Ch.M.: Doceniam cię, Stary. Bądź pewny, że znajdę Cię, kiedy dotrę do tej części świata i oprowadzisz mnie po okolicy :).

Zapytania/bookings: chester.masangya@outlook.com Dzięki!

Postaw mi kawę na buycoffee.to