Mirt – Wanderlust

Oddieties of Nature / LP/DL / 2024

Anxious Magazine Mirt – Wanderlust

Muzyka Tomka Mirta towarzyszy mi od wielu, wielu lat. Nawet nie mogę sobie przypomnieć kiedy dokładnie usłyszałem i włączyłem pierwsze nagrania One Ich Of Shadow wydane w dość oryginalny sposób. Wszystkie jego płyty zrealizowane solo, ze wspomnianym OIOS, w kolaboracji z Magdą Ter, czy Brasil And The Gallowbrothers Band posiadały i posiadają coś, co mnie zawsze fascynowało i przenosiło w inne rejony skupienia. Chodzi tutaj o nieco psychodeliczną, odrealnioną atmosferę dźwiękową, dzięki której gdy słuchając danych nagrań możemy ich doświadczać i wizualizować je.

Tak samo jest z nowym albumem Mirta Wanderlust. Płytą, która łączy field recording z dość subtelną elektroniką i preparuje je w taki sposób, że możemy zastanowić się, co jest danym dźwiękiem, czy to otoczenie czy nagranie wygenerowane przez Tomka. Muszę przyznać, że znów zostałem zaskoczony przez Mirta. Pamiętając wcześniejszy album z 2022 roku Hiræth, gdzie dominowały dość psychodeliczne pejzaże dźwiękowe wrzucone w otchłań posttechno, to na Wanderlust świat zaczyna się, jakby od początku.

W tych, dwóch kompozycjach stanowiących płytę możemy doświadczać muzyki bardzo stonowanej i minimalistycznej. Muzyki wygenerowanej bardzo oszczędnie, ale i dosadne. Wszystko brzmi tam uporządkowanie i łagodnie. Każdy dźwięk posiada swój ład i znaczenie w danym kontekście płyty. Przemierzając album nasłuchujemy brzmienia otoczenia, migoczących drgań i sygnałów. Wybierając dane ścieżki krążymy i wtapiamy się w nie niczym wklejeni w Wanderlust. Możemy być jego częścią, a cała natura może być narratorem i przewodnikiem naszej wędrówki.

W kontekście wcześniejszych płyt Mirta, nowy album wydaje się najtrudniejszym jego dziełem. Jednak warto skupić się na nim i poszukać własnej interpretacji, gdzie niby przy mniej intensywnych dźwiękach dzieje się bardzo dużo. Gdzie wkraczamy może pod ziemię, może do świata mikro, do głębin i naturalnych przestrzeni. Gdzie pięknie współgra syntezator modularny z field recordingiem, niby dwa różne światy, a dzięki Wanderlust połączone w jeden jakże wspaniały.

Data wydania: 2 kwietnia 2024

Michał Majcher