David Wallraf – The Commune Of Nightmares

Karlrecords / MC/DL / 2024

Anxious magazine David Wallraf The Commune Of Nightmares

Album The Commune of Nightmares David’a Wallraf to wyjątkowa podróż w muzyczny świat, w której artysta bawi się kreatywnością, korzystając z techniki cadavre exquis. To nie tylko kolekcja utworów, ale również fascynująca odyseja oparta na surrealistycznym podejściu, które Wallraf zgrabnie wplata w swoje struktury dźwiękowe.

Cadavre exquis, znane także jako exquisite corpse, to metoda twórcza, w której różni artyści wspólnie kreują kolekcję słów lub obrazów. Każdy z nich dodaje swoją unikalną część do dzieła, a proces ten rozwija się sekwencyjnie, zgodnie z pewnymi zasadami lub pozostawiając jedynie ostatnią część widoczną dla kolejnej osoby. To podejście, które zainicjowali surrealiści, stwarza niepowtarzalne dzieło, będące rezultatem współpracy i interakcji między różnymi artystami.

Wallraf korzysta z tej techniki, opierając swoje kompozycje na pętlach. Każdy utwór na albumie jest efektem losowego wyboru taśm, niektóre znalezione na ulicy, inne pochodzące z archiwum kaset z lat 90. i wczesnych lat 2000. To muzyczna gra cadavre exquis, gdzie artysta tworzy dźwiękowe narracje.

The Commune of Nightmares to nie tylko dźwiękowa podróż, ale również głębokie zanurzenie w duszną atmosferę, którą artysta zręcznie tworzy. To nieprzeciętna opowieść o wspólnocie dźwiękowej, w której minimalizm miesza się z momentami przerażającej swoistej intensywności.

Wprawne ucho od razu wyczuje subtelną, lecz odczuwalną duszność, która przenika każdy utwór. Wallraf, tworzy minimalistyczne pejzaże dźwiękowe, które wdzierają się do słuchacza, jakby przenikały przez szczeliny codzienności. To atmosfera, w której muzyczne narracje wydobywają się z nieświadomości, ukazując ukryte obszary dźwiękowego doświadczenia.

Jednocześnie, mimo minimalistycznego podejścia, album momentami eksploduje intensywnością, tworząc przerażającą aurę. Dźwięki, jakby wyłaniające się z mrocznego zakamarka bezświadomości, nadają utworom nieprzewidywalnego wymiaru. To niczym podróż przez labirynt emocji, gdzie minimalizm staje się narzędziem do budowania napięcia, które momentami wywołuje dreszcz.

Płyta jest zatem nie tylko dźwiękowym eksperymentem, ale także studium nastroju. Wallraf z odwagą przenosi słuchacza przez zakamarki dusznej i jednocześnie fascynująco minimalistycznej przestrzeni, gdzie każdy dźwięk jest starannie umieszczony, by wywołać napięcie i zaskoczenie. To album, który skłania do refleksji nad zmysłowym doświadczeniem dźwięku i zaprasza do zgłębienia tajemniczej dźwiękowej enklawy koszmarów stworzonej przez artystę.

Data wydania: 26 stycznia 2024

Artur Mieczkowski