SabaSaba – Unknown City

Maple Death Records / LP/DL / 2024

Anxious magazine SabaSaba – Unknown City

SabaSaba to duet z Turynu, w którego w skład wchodzą Andrea Marini oraz Gabriele Maggiorotto. Jak twierdzą muzycy każda płyta projektu ma wnosić coś innego, ma być inna. „Przy tej płycie chcieliśmy nadal mieć związek z przeszłością, ale jednocześnie naszym zamiarem było podążanie w innych kierunkach i nie powtarzanie się. Byliśmy gotowi sami siebie zaskoczyć i zobaczyć, w jakim kierunku pójdziemy”, tak o nowych nagraniach mówią artyści w wywiadzie dla Anxious.

Jednak przenieśmy się do roku 2018 kiedy Maple Death Records wydaje pierwszy album SabaSaba. Album ten przynosi misternie utkane pajęczyny tajemniczych i intrygujących przestrzeni dźwiękowych połączonych z powolnie sączącą się strukturą rytmiczną dubu. Siła tej płyty tkwi w stworzonej przez grupę atmosferze mistycznego rytuału gdzie muzycy niemal odprawiają muzyczną ceremonię. Przy kolejnym albumie Metabasi, którego część materiału została nagrana podczas lockdownu, SabaSaba raczy nas już inną taktyką. Obowiązuje tutaj izolacjonistyczny klimat wywołany miksturą field recordingu, gęstą magmą ponurych tekstur oraz rytmicznych zapętleń.

Nowy album Unknown City przenosi nas w zupełnie inne rejony muzyczne. Zainspirowany powieścią Miasto i miasto, której autorem jest angielski pisarz China Miéville, SabaSaba przedstawia nam swoją kolejną odsłonę dźwiękową w wersji nieco futurystycznej. Mam wrażenie, że to najbardziej filmowa płyta Włochów. W tych dziewięciu utworach pełnych metalicznych i elektronicznych przestrzeni obraz jakby pojawiał się sam, jakby wizualizował nam swoją treść oraz wyobrażenia. Wyobrażenia, które przenoszą w świat przyszłości pełnego maszyn, dusznych miast, ale i wyobcowania. Wszechobecna tutaj muzyka alienacji przeplata się z tęsknotą i nostalgią. Wszystkie dźwięki z Unknown City oczywiście napędzane są rytmem, znów słychać wspływ muzyki dub, który u SabaSaba jest znaczący. Jego motoryka i tempa podkreślają dane natężenie dźwięków, dzięki temu album jakby płynął w transowych pochodach. Warto dodać, że na płycie pojawiają się również goście, między innymi Ambra Chiara Michelangeli z zespołu tellKujira, która swoją grą na altówce wspaniale wypełnia przestrzenie nadając im czasami melancholijnego oraz szorstkiego nastroju ,a także Francesca Marongiu (Architeuthis Rex) czy duet Jerome wspierający SabaSaba wokalnie.

Wejdźcie do ukrytego miasta, chłońcie ten syntetyczny soundtrack, nastawcie się na wiele skrajnych emocji by dotrzeć do końca tej podnóży i zacząć ją od początku.

Data wydania: 09.02.2024

Michał Majcher