Hizbut Jámm – Hizbut Jámm

Instant Classic / CD/DL / 2024

Anxious magazine Hizbut Jámm

Najnowsze dzieło wypuszczone przez kultową już, nomen omen, wytwórnię Instant Classic zdaje się być kolejnym strzałem, i to jednym z najmocniejszych w całym ich katalogu (kto zna więcej wydanych niż dwie wydane przez nich płyty, ten dobrze wie jak mocny jest to komplement). Płyta skomponowana została przez Raphaela Rogińskiego – gitarzysty znanego z tytanicznej ilości nagrań zarówno solowych, zespołowych, jak i sesyjnych, podczas gdy za teksty odpowiada, grający również na gitarze, wokalista Mamadou Ba. Skład dopełniają Noums Dembele na korze i Paweł Szpura na bębnach.

Całość jest esencjonalną, wielowarstwową chimerą złożoną ze współczesnej, ciepłej produkcji i wpływów neo-psychodelii spod znaku Spiritualized, ogólnie pojmowanego psychodelicznego folku czy rocka przywołującego na myśl najbardziej kwaśne rzeczy Death Hawks, ale i wszelakiej muzyki ludowej. Mogę tu odczytać zarówno wpływy azjatyckie, jak i afrykańskie. Sam wokal wyśpiewany przez Senegalczyka Mamadou Ba zdaje się budzić skojarzenia z gatunkiem wolof – rodzajem afrykańskiej world music, często współcześnie wzbogacanego o wpływy zachodniej muzyki rozrywkowej, czasem wręcz bossa novę albo soft rocka. Styl śpiewu nie budzi jednak jednoznacznego skojarzenia z obecnym obliczem tej muzyki, definiowanym przez nagrania Orchestra Baobab, a bardziej z nagraniami pierwotnymi i surowymi, jakie możemy prędzej znaleźć na płycie Wolof Music of Senegal and the Gambia z 1955 roku. Wbrew tej surowości, jego wokal idealnie wplata się w ciepłą opowieść zdającą się (przynajmniej sonicznie) opowiadać opowieść wielką, przerastającą perspektywę jednostki i jej historię.

Zgadzam się z samym Raphaelem, który uważa tę płytę za dzieło współczesne. To nie jest folklorystyka, budowana kopiowaniem innej kultury, ani też nieskładnie ułożone dzieło z niepasujących do siebie elementów. To całość wyjątkowa, potężna i wielka, dzieło które powinno być zapamiętane lub chociaż raz odsłuchane. Jeśli tego nie zrobicie, to stracicie coś pięknego.

Adam Lonkwic