Extensa – Extensa

Gusstaff Records / Don’t Sit On My Vinyl / CD/LP/DL/ 2023

Anxious magazine Extensa

Lubię takie historie! Wkładasz krążek do odtwarzacza, nie wiedząc nic o jego zawartości, a już po pierwszych dźwiękach słyszysz, że to chwyta. Dokładnie takie poczucie miałem odsłuchując świeżutki krążek zespołu Extensa.

Przepis na ich muzykę wydaje się bardzo prosty. Mamy tu klasyczne trio składające się z gitarzysty, basisty i perkusisty. Bez udziwnień, zbytecznych fajerwerków i „nowatorskiego brzmienia”. W każdej kompozycji mamy za to ścianę dźwięku, czystą energię i bardzo dużo przestrzeni. Krótko mówiąc, panowie łoją, aż miło. Nie wiem czy potrzebne są tu szufladki. Najprościej byłoby tu zacząć od słowa „post” i spróbować dodać do tego np. słowo metal? Tylko, że to nie wyczerpuje tematu. Extensa ma w sobie dużą dozę świeżości i czegoś nie do końca określonego, co jedna dodaje im oryginalności. Ciężar brzmienia, psychodelia, noise… Wszystko tu znajdziemy. Muzyka tria znacznie wyróżnia się na tle innych nowych kapel oscylujących w podobnych klimatach, które niestety często nie potrafią wyjść poza utarte schematy. Tu mamy zupełnie inną historię. Ponoć muzycy „na nic się nie umawiali i żaden z utworów nie został wcześniej przygotowany w domu ani nikt nie przynosił pomysłów na próbę”. Jeśli to prawda to panowie mają naprawdę niezwykłą zdolność łapania chwili i przeobrażania jej w kolejne kompozycje. Warto dodać też, że słychać w nich bardzo duże umiejętności techniczne muzyków. Te aspekty sprawiają, że debiutancki album brzmi tak wyraziście i przekonująco.

Data wydania:17.11.2023

Wojciech Żurek