The Holy Family – Go Zero

The Holy Family Go Zero Anxious Magazine

Drugi album undergroundowych rock-and-beyond shapeshifters The Holy Family zawiera ciężką koncepcję skierowaną do osób o skłonnościach psychodelicznych i łączy ją z muzyką, która oddaje tę sprawiedliwość, a nawet więcej.

“Go Zero” jest kontynuacją szeroko chwalonego debiutu brytyjskiej grupy z 2021 roku i –jak mówi członek założyciel David Jason Smith – „opiera się na hipotetycznej teorii, że nie ma czegoś takiego jak” przyszłość “. Nieustannie posuwamy się naprzód w naszą przeszłość, aż dotrzemy do naszych narodzin – stworzenia – Drzewa Wiedzy… lub “Going Zero”, jak to nazwałem”.

Wynika z tego, że w ciągu około 40 minut pięciu muzyków wyczarowuje dźwięk, który wykazuje pokrewieństwo z wielkimi eksperymentalnymi totemami na przestrzeni wieków, w sposób, który jest wyraźnie skierowany do przodu i naznaczony własną tożsamością. Wszyscy zaangażowani mogą pochwalić się historią sprzed powstania Holy Family: Kavus Torabi (gitary), Sam Warren (bas) i Emmett Elvin (fortepian i Rhodes), wraz z samym Smithem, byli członkami potężnego Guapo. Fiński czarodziej studyjny Antti Uusimaki, który współtworzył osiem utworów na “Go Zero” do ich ostatecznej wersji, jest również współpracownikiem Smitha z czasów Guapo. Perkusista Joe Lazarus jest nowy w zespole przejął tę rolę od Smitha, który w dużej mierze koncentruje się tutaj na wokalu i syntezatorach – a jego wszechstronność nigdy nie budzi wątpliwości, ponieważ jego rytmy ciągną się w niezliczonych kierunkach, zacierając granice między jazzem, progresją i psych rockiem.

Prace nad tym albumem rozpoczęły się latem 2021 roku, właściwie zaraz po wydaniu “The Holy Family”, a Smith napisał i nagrał muzykę do “Go Zero” w swoim domowym studiu. Torabi, Warren, Elvin i Lazarus byli stopniowo włączani do zespołu, aby dodać swoje partie, zanim zostali poddani alchemicznej postprodukcji przez Uusimakiego.

Później, jesienią 2022 roku, powstały dwa utwory w pełnym składzie zespołu. Jeden z nich, “Hell Born Babel”, wyskakuje z sideł ze ścięgnistą post-hardcore’ową linią basu: ludzie, którzy znają Sama Warrena z Thumpermonkey, innego jego zespołu, zostaną uprzedzeni o jego sposobie na mocny groove. Wielowarstwowe szaleństwo, które następuje, może mieć efekt cattleprod dla tych słuchaczy i innych. Druga, druga sekcja trzyczęściowej “Go Zero Suite”, trwa ponad dziesięć minut i jest improwizowanym kolosem z perkusją Lazarusa i Smitha. Pełen hipnotycznych repetycji i smażących się w obwodzie Rhodesów, jeśli kopiesz cokolwiek od Can przez Boredoms po Oneidę i Guapo, podążaj tą drogą.

Choć muzyczne inspiracje The Holy Family są wielorakie i rzadko, jeśli w ogóle, oczywiste, teksty piosenek nawiązują do wyraźnego źródła literackiego – mianowicie “Vorrh”, trylogii powieści fantasy kultowego brytyjskiego autora Briana Catlinga, który zmarł w 2022 roku, podczas gdy “Go Zero” było w trakcie tworzenia. To, jak mówi Smith, nadało albumowi głębsze osobiste znaczenie, gdy wprowadzono ostatnie poprawki. W tych trzech książkach Vorrh to „nieprzenikniony, czujący las, starszy niż ludzkość, uważany za siedlisko wszelkiej wiedzy” – i w ten sam sposób, w jaki nazwa The Holy Family odnosi się do dzieła Angeli Carter, Smith wyjaśnia, że „tytuły utworów ‘Chalky’s Eyes’ (zostały zjedzone przez muchy) i ‘The Watcher’ są bezpośrednimi odniesieniami do postaci z książki”.

Catling był również znanym artystą wizualnym, a jego prace instalacyjne cieszyły się uznaniem establishmentu artystycznego, nawet jeśli odrzucał wiele jego pułapek – często obalając tradycyjne idee przestrzeni galeryjnej. Postrzegał sztukę i literaturę jako niemal jedno i to samo, siedząc przy kuchennym stole i przełączając się z płótna na rękopis i z powrotem. Smith, podobnie, tworzył dzieła sztuki wraz ze swoją nagraną twórczością od wczesnych dni Guapo (niektóre kończyły się na okładkach albumów) i prezentował prace audiowizualne w niekonwencjonalnych lub “outsiderskich” lokalizacjach. Powołuje się na swoje zakorzenienie w kulturze muzycznej DIY, ale dzieli z Brianem Catlingiem silną indywidualistyczną passę i pragnienie orania własnej bruzdy. Wyjaśniając podobieństwa między tworzeniem muzyki i sztuki, mówi: „W pewnym momencie pojawia się żarówka. Widzę, jaki kierunek muzyczny ma potencjał, a następnie kształtuję materiał w taki sam sposób, w jaki tworzyłbym instalację rzeźbiarską”.

Z wokalem przesuniętym w górę i rozciągniętym w czasie, a muzyką przylegającą do okultyzmu, doomladen, gęstą i mglistą – ale skrywającą wybuchy wspaniałej melodii – z “Go Zero” The Holy Family powrócili z albumem, który rozwija się elegancko, nawet podczas wielkiej dyskombobulacji.

Data wydania: 21 lipca 2023 r.
Wydawca: Rocket Recordings

Opracował: Artur Mieczkowski