Polski kompozytor i artysta dźwięku Robert Piotrowicz prezentuje swoje pierwsze dzieło dla Penultimate Press, które przedstawia niesamowity świat dźwięków z serią fikcyjnych utworów organowych.
Chociaż przypomina organy piszczałkowe wraz z innymi źródłami akustycznymi, cały materiał jest całkowicie syntetyczny. Wrażenie powietrza przetłaczanego przez miechy… fałszywe. Organizacja przestrzenna sugerująca nagranie w dużej fizycznej przestrzeni – fałsz! Długi środkowy pasaż solowy w Noumen musiał być wykonany przez jakiś rodzaj instrumentu dętego, nie? Fałsz.
Wszystko to są wyszukane triki dla ucha.
Muzyka Afterlife jest sztucznym konstruktem, którego nie da się zagrać na tradycyjnych 12. tonowych organach, zwłaszcza że napotykamy strojenie oparte na interwałach 1/3 tonu. Rezultatem są trzy kompozycje, które składają się na dość unikalną kompozycję harmoniczną. Taką, która jest jednocześnie znajoma i obca.
Afterlife to ambitna eksploracja modelowania dźwięku i manipulacji dźwiękiem. Manipulacji zarówno użytymi narzędziami, jak i słuchaczem w odniesieniu do syntezy akustycznego oszustwa. Rezultatem jest odważna i dramatyczna, lśniąca muzyka. Płynny i trzewny rendering audio z barwnymi arkuszami dźwięku rozlewającymi się wokół słuchacza.
Podobnie jak większość twórczości Piotrowicza, jest to bardziej niezwykła eksploracja relacji między składowymi harmonicznymi i częstotliwościowymi, przy jednoczesnym głębokim zaangażowaniu w syntezę jako akustyczny podstęp.
Data wydania: 28 lipca 2023 r.
Wydawca: Penultimate Press
Opracował: Artur Mieczkowski