Kevin Richard Martin – Black

Anxious Magazine Kevin Richard Martin – Black

Kevin Richard Martin:

“Black” to muzyczna pochwała Amy Winehouse, szczery pomnik jej smutnej śmierci. Jest to album z przeważnie pozbawioną rytmu atmosferą opętaną przez ducha “Back to black”. Fragmentaryczne nastroje i hipnotyczne drony stapiają się ze sobą, gdy jego koliste piękno dryfuje, unosząc się w nieskończoną pustkę… gdzie oryginał pozostaje tylko w duchu…

Nie ma szczególnego sensu, dlaczego przyciągnął mnie ten pomysł i zmusił do zanurzenia się w oryginalnej piosence i jej życiu w ogóle, ale czasami po prostu musisz podążać za swoją muzą… Ledwo zarejestrowałem ją za życia i nie obchodziły mnie popowe produkcje Marka Ronsona, dopiero gdy usłyszałem o jej tragicznej śmierci, uderzyło to w niespodziewany akord, przypominając ten sam surrealistyczny wpływ emocjonalny, jak wtedy, gdy usłyszałem o przedwczesnym odejściu Kurta Cobaina ….. Obie postacie były bezdyskusyjnie utalentowane, ale obie opuściły tę planetę w dużej mierze bez istotnego poparcia, podczas gdy były u szczytu swoich możliwości i na szczycie muzycznego świata.

Amy Winehouse, która odeszła zbyt wcześnie, zbyt młodo, ze znużonym głosem i spiralą upadku, wydawała się być uwięziona w swoim autodestrukcyjnym upadku… Dopiero lata później, podczas przypadkowego oglądania poruszającego filmu biograficznego Asifa Kapadii “Amy”, podczas długiego lotu, zdałem sobie sprawę ze skali jej wielkości i tragedii okoliczności, które doprowadziły do jej przedwczesnej śmierci… Ten album jest jednocześnie traktatem o braku miłości, tragedii i stracie, odzwierciedlając brak sieci wsparcia, gdy ma to największe znaczenie podczas takiego swobodnego upadku. I tak jak ja i inni, których znam, ronili łzy oglądając dokument “Amy”, ten album jest tak samo reakcją na uniwersalne emocjonalne tematy przekazane w tym wzruszającym dokumencie, jak i na tragiczne życie samej Amy.

Pracowałem nad pomysłem tego dźwiękowego albumu przez ponad rok, a rotacje snów w zwolnionym tempie pozostają tak rozmyte i impresjonistyczne, jak powtarzalne i nawiedzające… Niesamowity koktajl spektralnego jazzu, shoegaze’owego drone’u i dubowej muzyki ambient, kontynuuje solową ścieżkę, którą rozwijałem jako KRM.

Mam nadzieję, że trafi w gusta.

Data wydania: 18 października 2023

Composed/Produced: Kevin Richard Martin
Mixed/Mastered: Brussels Zoo 2023
Ai Amy illustration c/o liberty99 / Pixabay

Opracował: Artur Mieczkowski