Invada Records / CD/LP/DL / 2023
Australijski zespół Divide and Dissolve, pod koniec czerwca 2023 roku, wydał swój czwarty album zatytułowany “Systemic”. Nagrywając najnowszą płytę, projekt funkcjonował jeszcze jako kobiecy duet, łączący ciężkie metalowe brzmienia z neoklasycznymi klimatami. Z tego, co wiadomo, jedna z dziewczyn – a dokładniej perkusistka Sylvie Nehill – opuściła zespół w zeszłym roku. Na chwilę obecną jest to jednoosobowy projekt gitarzystki i saksofonistki, Takiayi Reed.
Dodatkiem do muzyki Divide and Dissolve jest mocne przesłanie antyrasistowskie i antykolonialne, oddające cześć ich przodkom i rdzennej ziemi. Nie dziwi to, gdyż Takiaya Reed pochodzi z Texasu i jest Afroamerykanką o indiańskich korzeniach (Czirokezi), a biała Australijka Sylvie Nehill ma maoryskie korzenie.
Najnowszy album, podobnie jak wcześniejszy “Gas Lit”, został wyprodukowany przez Rubana Neilsona z Unknown Mortal Orchestra. Muzyczna konwencja na “Systemic” nie uległa zmianie i jest podobna do poprzednich płyt. Na wstępie urzekają nas klimatyczne pejzaże muzyczne, które burzone są przez pełne furii, ciężkie sludge-doomowe gitarowe walce zagrane przez Reed i dudniącą perkusję Nehill. Trzęsące sufitem brzmienie Divide and Dissolve jest łagodzone pięknymi orkiestrowymi pasażami, dając nam chwilowe wytchnienie. W utworze “Kingdom Of Fear” gościnnie wystąpił wenezuelski poeta Minori Sanchiz-Fung, który melorecytuje swój wiersz przy akompaniamencie pianina, gitary i perkusji.
Najnowsza płyta Australijek podoba mi się pod względem brzmieniowym i tworzenia klimatu. Można jej zarzucić powtarzalność oraz obranie tych samych patentów, co na poprzednich albumach, oraz brak nowych pomysłów. To prawda, ale główną siłą muzyki Divide and Dissolve jest przede wszystkim ich nietuzinkowe, potężne brzmienie, które wgniata się w ziemię. Dla mnie to duży plus i właśnie to zwróciło moją uwagę na ich twórczość. Posłuchajcie sami i ocenicie.
Na koniec warto dodać, iż Divide and Dissolve zagra 27 września 2023 roku w Warszawie, w klubie Hydrozagadka, w ramach Avant Art Festival 2023.
Jarosław Mak