Richard Skelton – Selenodesy

Richard Skelton – Selenodesy Anxious Magazine

Seminalny brytyjski kompozytor eksperymentalny Richard Skelton powraca do Phantom Limb z nowym albumem Selenodesy, przeplatając swoją nowo odkrytą miłość do elektroniki i syntetycznych brzmień z mistrzostwem w tworzeniu ziarnistych, organicznych tekstur.

Muzyka Skeltona zawsze była zakorzeniona w krajobrazie, w glinie i piasku ziemi: od zainspirowanego Pennine Moors współczesnego klasycznego utworu Landings z 2009 roku, do nowszej serii geologicznych wykopalisk Moraine Sequence, jego twórczość jest nieubłaganie związana z surową i nietkniętą dzikością północnych krajobrazów. Z tym nowym albumem Skelton przenosi jednak swoje spojrzenie w niebo – po części jest to wynik przeprowadzki w 2017 roku na wieś w pobliżu obserwatorium Kielder i do tak zwanego regionu „ciemnego nieba” w Wielkiej Brytanii. W tym odległym krajobrazie stopień zanieczyszczenia światłem jest minimalny, co pozwala dostrzec surowy majestat nocnego nieba z większą wyrazistością.

Powstały w ten sposób album, Selenodesy, ujawnia nową, pełną pogłosu przestronność w wykorzystaniu elektroniki przez Skeltona. Album łączy bliźniacze światy poprzedniego wydawnictwa Phantom Limb – “These Charms May Be Sung Over A Wound” z jego porzuconą fabryczną melodią – z arkanami odwracania krajobrazu z jego wcześniejszych prac, w których zakopywał instrumenty w ziemi, by po miesiącach powrócić do nich i nagrać z nimi, na nowo nasyconymi ziemią, którą zajmowały. Selenodesy została zapoczątkowana przez okres bezsenności i ulgi znalezionej w obserwowaniu gwiazd, podczas którego Skelton próbował przepisać swoje hipnagogiczne wizje: „wiele z tej muzyki przyszło do mnie we wczesnych godzinach, w tym nigdzie nie znajdującym się stanie pomiędzy snem a jawą. Patrzyłem przez okno, a nocne niebo wirowało od gwiazd. Mars lub Wenus unosiłyby się w rogu pokoju. Leżałem tam i patrzyłem jak Aurora Borealis tańczy po suficie”.

Premiera: 31 marca 2023 r.

Opracował: Artur Mieczkowski