ZIEMIA MINDEL WÜRM „Ziemia Mindel Würm”

CD/ Requiem Records, 2020

Wydawana nakładem Requiem Records tzw. „seria archiwalna” jawi się niezwykle cennym dokumentem, prezentującym klejnoty rodzimej sceny niezależnej. Często są to nagrania wcześniej nigdzie niedostępne, a to wydawane na przeróżnych nośnikach typu kasety magnetofonowe, jak też w niskich nakładach lub po raz pierwszy. Te częstokroć niszowe projekty miały krótki żywot, istniały w krótkim obrębie czasu by bezpowrotnie zniknąć w jego ostępach. Takim było zjawisko artystyczne znane jako Ziemia Mindel Würm, bo grupa strice muzyczna to za mało aby określić ich zakres działań. W jej skład wchodzili: Marek „Rogulus” Rogulski, Piotr Wyrzykowski jako ostatni udzielał się Yach Paszkiewicz zmarły w 2017 r., prekursor muzycznego teledysku który doskonale uchwycił moment dzikiego przełomu lat 80/90. To właśnie w latach 1990-1992 działała Ziemia Mindel Würm, starego komunistycznego świata już nie było, nowy nie zdążył się jeszcze wykrystalizować. Panował chaos, a ten doskonale sprzyjał takim akcjom. To blisko 50 minut mocnej, transowej muzyki która jest raczej wypadkową ich działań oraz zainteresowań. A te skupiały się wokół transgresyjnych działań, fascynacji szamanizmem, powrotem do najbardziej pierwotnych działań człowieka, kiedy ten prowadził jeszcze wspólnotowe życie łowieckie, zanim zbudowano jakąkolwiek cywilizacje. Słuchając tych nagrań można określić Ziemia Mindel Würm jako kolektyw transmedialny. Odniesienia do pierwotnych poziomów energetycznych człowieka, magii pierwotnych kultur, szamańskiej obrzędowości było czymś zupełnie nowym w rodzącej się pokomunistycznej Polsce. Sami artyści ubrani w zwierzęce skóry, ganiający pół nago po leśnych ostępach, pomalowani w magiczne wzory wydawali się być takimi rozbitkami z zamierzchłych pradziejów ludzkości. Owe transowe bębnienie bliskie chociażby ekscesom sceny post industrialnej i takim wykonawcom jak osławieni Zoviet France, doskonale współgrało z ich wizerunkiem i całą tą otoczką która stała za nimi. Pozostał frapujący dokument, który zgodnie z przeznaczeniem ma uchronić tę „sztukę przed zapomnieniem”. Warto skorzystać z tego zaproszenia.

Robert Moczydłowski

↫powrót