Microtub – Thin Peaks

Thanatosis Produktion / DL / 2024

Anxious magazine Microtub – Thin Peaks

Thin Peaks, szósty album zespołu Microtub, jest przykładem niezwykle oryginalnego podejścia do muzyki eksperymentalnej. Trio, składające się z Robina Haywarda, Martina Taxta i Pedera Simonsena, korzysta z mikrotonalnych tub, co pozwala im na eksplorację rzadkich brzmień i kombinacji. Każda z tub, strojona w oparciu o indywidualne techniki mikrotonalne, generuje spektrum harmonicznych, które wypełniają przestrzeń dźwiękami jednocześnie tajemniczymi i surowymi.

W kontekście samego tytułu, można tu dostrzec (niezupełnie) subtelną grę z popkulturą, nawiązującą do kultowego serialu Twin Peaks Davida Lyncha. Chociaż na poziomie konceptualnym album nie odnosi się bezpośrednio do świata Lyncha, to jego tytuł może sugerować podobną grę z percepcją. Thin Peaks może być interpretowane jako delikatne, ulotne szczyty, zarówno w sensie dźwiękowym, jak i intelektualnym, wymagające od słuchacza pełnego zaangażowania w proces odkrywania kolejnych warstw tej muzycznej podróży. W ten sposób muzyka Microtub funkcjonuje na granicy tego, co wyraźne, a co ledwo uchwytne.

Odsłuchiwanie albumu Thin Peaks to doświadczenie pełne subtelnych emocji, które rozwija się powoli, niemalże hipnotycznie. Pierwsze dźwięki wprowadziły mnie w stan kontemplacji, gdzie każda nuta wydaje się wybrzmiewać w przestrzeni, tworząc swoistą grę między ciszą a dźwiękiem. Jest to muzyka, która nie narzuca się słuchaczowi, lecz wymaga od niego pełnego skupienia i otwartości na nietypowe formy wyrazu.

Cztero częściowe Andersabo zaskakuje swoją delikatnością – to jak spacer po mglistym, niemal nieruchomym krajobrazie, gdzie drobne zmiany w brzmieniu wciągają słuchacza coraz głębiej. Wydaje się, że dźwięki tuby są niczym krople wody spadające na powierzchnię spokojnego jeziora, wywołując falę subtelnych rezonansów. Odkrywanie kolejnych części tej suity wywołuje uczucie ciekawości i oczekiwania – co jeszcze może się wydarzyć, kiedy harmonia zdaje się unosić w nieokreślonej przestrzeni?

Z kolei kończący płytę utwór Thin Peaks wydaje się bardziej skoncentrowany i ustrukturyzowany, ale nie traci na swojej tajemniczości. To dźwiękowy labirynt, w którym każda ścieżka prowadzi do kolejnego zaskoczenia. Słuchając go, miałem wrażenie, że brzmienia tuby są jak echo odległych gór, które odbijają się od ścian wyobraźni, tworząc nieskończone refleksje. Ta powolna ewolucja dźwięków przypomina wspinanie się na cienkie, niemal niewidoczne szczyty, skąd można dostrzec zupełnie nowy wymiar harmonii.

Cały album działa na emocje w sposób bardzo wyrafinowany – to muzyka, która nie od razu zdradza swoje tajemnice, ale daje poczucie spokoju i harmonii, jak również prowokuje do głębszej refleksji. Na poziomie emocjonalnym album balansuje między spokojem a pewnym niepokojem wynikającym z nieprzewidywalności brzmienia. Wrażenia ze słuchania są jak podróż w nieznane, gdzie każda sekunda jest jak odkrywanie nowych, nieosiągalnych wcześniej wysokości dźwiękowych.

Thin Peaks to nie tylko medytacja dźwiękowa, ale też wyzwanie, które zmusza słuchacza do wyjścia poza tradycyjne postrzeganie muzyki. Przy każdym kolejnym odsłuchaniu odkrywa się nowe warstwy, dźwięki, które początkowo mogą wydawać się proste, ale z czasem ujawniają swoją złożoność. Mikrotonalne interakcje i harmoniczne wibracje wciągają w fascynującą grę percepcji, gdzie nawet najdrobniejsze zmiany w tonacji wywołują zaskakujące efekty brzmiena i oczuwania.

Jako słuchacz, doświadczam tego albumu nie tylko na poziomie intelektualnym, ale również emocjonalnym. To podróż, która chwilami może być trudna i wymagająca, ale ostatecznie oferuje satysfakcję z odkrycia czegoś… właśnie, czego? Czegoś co staje się coraz bardziej abstrakcyjne, zbliża się do nas jak piękny koniec świata jak w Melancholii u von Triera (tak, filmowych nawiązań tu nie brak). Z każdą minutą coraz bardziej angażuję się w brzmienia, które na początku wydają się odległe, niemal abstrakcyjne, ale z czasem przybliżają się i nabierają znaczenia – jak ten obiekt na niebie, który zbliża się nieuchronnie.

Muzyka Microtub jest jak precyzyjnie skonstruowana architektura dźwięku, gdzie każdy ton ma swoje miejsce, a jego drobne modyfikacje wpływają na całą strukturę kompozycji. To doświadczenie, które uczy cierpliwości i wrażliwości na najmniejsze szczegóły. Album Thin Peaks oferuje nie tylko muzyczne piękno, ale też prowokuje do refleksji nad samą naturą dźwięku i przestrzeni, w której istnieje.

Dla tych, którzy pragną czegoś więcej niż tylko przyjemnych melodii, Thin Peaks jest idealnym wyborem. To dźwiękowa medytacja, która daje zarówno ukojenie, jak i poczucie odkrywania nowych granic. To album, który pozostaje w głowie długo po zakończeniu odsłuchu, skłaniając do powrotów i dalszych poszukiwań w mikrotonalnym świecie dźwięków.

Data wydania: 30 sierpnia 2024

Artur Mieczkowski