Boomslang Records / LP/DL / 2025

Joss Turnbull od wielu lat pozostaje zafascynowany irańskimi instrumentami takimi jak tombak, zarb czy riqq. Nauki pobierał m.in. u Mohammada Reza Mortazavi, jak również w czasie podróży do Syrii, Libanu czy Iranu – bezpośrednio „w terenie”. Muzyk zdecydowanie bardziej koncentruje się na występach “live” niż nagrywaniu kolejnych płyt, których na przestrzeni ponad dekady ukazało się raptem kilka. Sporo materiału „na żywo” i studyjnego jest dostępne na BC, YT i Soundcloud.
Turmoil to mocny, zdecydowany przekaz dźwiękowy. Podstawę tworzą głos, oddech autora oraz – w największym stopniu – jego gra na szerokiej palecie bliskowschodnich instrumentów perkusyjnych – głównie irańskiego pochodzenia.
Nie oczekujmy jednak typowej etnograficznej wyprawy dźwiękowej w tamte rejony świata. Czyste brzmienie, które mogłoby się znaleźć w dystrybucji nieodżałowanego Orange World słychać tu jedynie w krótkich fragmentach. A to za sprawą korzystania przez wykonawcę z technik “live sampling” oraz “live effects”, których użycie Joss opanował w znakomitym stopniu – dźwięki źródłowe zostały podzielone, przemieszczone w czasie, odtworzone od tyłu, rzucone w przestrzeń, często przybrudzone niemalże do granicy przesterowania. Bębnienie długimi fragmentami zrasta się w jeden strumień z procesowanym brzmieniem głosu i oddechu.
Jeśli już bawić się w stosowanie terminów ukutych na przestrzeni dekad (które często ułatwiają nam w pewnym stopniu zidentyfikowanie materiału przed odsłuchaniem, a nieraz niepotrzebnie wstawiają sztywne ramy w jego interpretację) – eksperymentalny duch ze sznytem industrialnym jest tu bardziej obecny niż egzotyczne etno.
Mimo, że całość wypełnia intensywny, rytmiczny przekaz, znajdziemy też kilka spokojniejszych chwil, gdzie wokalno-oddechowe głębiny dominują nad bębnieniem, a podkreślających tylko wyborną konstrukcję i dramaturgię całości.
Na koniec koniecznie trzeba zaznaczyć przesłanie ukryte i napędzające muzykę – Joss Turnbull chce nam pokazać swoją walkę i doświadczenie życia z poczuciem presji, niepewności i wyobcowania człowieczej jednostki w dzisiejszych czasach szalonej, pędzącej cywilizacji. Zdeformowanie i zabrudzenie czystego brzmienia o naturalnym pochodzeniu nabiera rangi symbolu ukazującego negatywny wpływ autodestrukcyjnej działalności ludzkości wpędzającej się tym samym w krąg mrocznych doświadczeń.
Data wydania: 14 marca 2025
Tomasz “Kamień” Baumert