Vibrasjon / LP/DL / 2025

Ostatnio uczę się skrupulatnie zauważać pozytywy w każdym aspekcie życia, dlatego fakt, że w swoich poszukiwaniach (a tym bardziej odnalezieniach) zupełnie pominęłam twórczość Jerzego Mączyńskiego, postrzegam jako swego rodzaju indykator rozmiarów sceny free jazzowej w Polsce. Z tej perspektywy wydaje się niezmierzona! Marta fatalistka zaś (już jej z nami nie ma) powiedziałaby, że jego poprzednie dokonania miały pełne prawo zlać się w jedno z innymi, dostępnymi w „sklepiku” projektami, chociażby Rozwodem, Pokusą czy Niechęcią i po prostu pozostały przyczajone w ciasnej, ale wygodnej niszy. Jednakże… której strony medalu byśmy nie naświetlili, przyznać trzeba z całą pewnością, że Jerzy jest bardzo zdolnym saksofonistą i nietuzinkowym kompozytorem, o czym świadczy właśnie ta, poniżej całkiem czule obsmarowana, solowa płyta.
DO555PS jest kolażem z nagranych wcześniej sampli, zbioru o nazwie „orkiestra cyfrowa systemu pelikan” oraz surowych, wibrujących echem berlińskich ulic beatów i syntezatorów, emocji i wspomnień. Rozsypanych po pamięci dźwięków, które kiedyś były pełnokrwiste i żywe, a teraz wracają jako całkiem klarowne rekonstrukcje. Mączyński przypomina w nim, że każda chwila, nawet jeśli przeminęła, może jeszcze kiedyś zabrzmieć – w innym tonie, z innym oddechem, w zupełnie innej galaktyce.
Zaskakuje chłodnym, oszronionym, mechanicznym tętnem, przywodzącym na myśl moją fascynację muzyką Alessandro Zampieri a.k.a. Stendecka sprzed ponad dekady – coś między klasycznym IDM-em a ścieżką dźwiękową z samotnej podróży przez orbitę. Jest jak hybryda oddechu i kodu, saksofonu i syntetycznego smutku. Momentami nawiązuje do stylu Stetsona – nie tyle przez technikę, co przez fizyczność dźwięku – zawieszoną w powietrzu falę pulsującej linii saksofonu. Tu też słychać oddech, napięcie mięśni, pracę płuc…
Ten album to nie tyle muzyka, co stan – jak przebywanie w przestrzeni między snem a jawą, między planetą, którą znasz, a tą, której nigdy nie odwiedzisz. Z powodzeniem mógłby stać się soundtrackiem do filmu science fiction o śmiałej, acz skazanej na wieczną tułaczkę ekspedycji w gwiezdną otchłań w poszukiwaniu przedziwnych form życia i nowych doznań zmysłowych.
Data wydania: 7 marca 2025
Marta Podoska