Eleonora Kampe – Breath. Play.

Cruel Nature Records / MC/DL / 2025

Anxious magazine Eleonora Kampe – Breath. Play.

Eleonora Kampe (mieszkającą w Łotwie i w Estonii), znana z eksperymentalnych poszukiwań w dziedzinie sztuki wokalnej, w swoim drugim solowym albumie Breath. Play. zabiera słuchacza w niezwykle osobistą podróż przez świat emocji, zaklętych w głosie i oddechu. Już od pierwszych dźwięków poczułem, że artystka nie tylko eksperymentuje z formą, ale przede wszystkim oddaje autentyczne, głęboko przeżywane stany. To doświadczenie, w którym każdy szmer i każda przerwa nabiera znaczenia, stanowi swoisty zapis zmagań, refleksji i przemian, które miały miejsce w jej życiu.

Podczas słuchania albumu byłem oczarowany tym, jak Kampe potrafi przełożyć ulotne chwile codzienności na język dźwięku. Każda z tych sesji balansowała między spontanicznymi improwizacjami a kontrolowaną ekspresją. Osobiście po odłuchaniu odczułem pewien rodzaj katharsis – dźwięki Kampe zdają się leczyć, umożliwiając słuchaczowi refleksję nad własnymi doświadczeniami i uczuciami.

Co najbardziej uderzyło mnie w Breath. Play., to autentyczność, z jaką artystka podchodzi do tematu głosu i oddechu. Wszystko tu staje się medytacyjnym rytuałem, w którym każdy dźwięk niesie ze sobą intymność przeżyć. Szczególnie fascynująca jest abstrakcyjność tego materiału – bliski wręcz surrealizm, który zdaje się rozmywać granice między jawą a snem. W utworach Kampe słyszę jakby dźwiękowy kalejdoskop, w którym nieuchwytne emocje i wizualne metafory przeplatają się, tworząc pejzaże równie eteryczne, co niepokojące. To eksperyment, który otwiera drzwi do nieznanych światów, gdzie logika ustępuje miejsca mistycznej, wręcz onirycznej ekspresji.

Eleonora Kampe otwiera drzwi do swojego intymnego świata, dzieląc się kawałkami swojej duszy. Dźwięki są, jak starannie wyważone akcenty, wywoływałujące silne emocje.

Zachwyciła mnie umiejętność artystki, która łączy spontaniczne improwizacje z przemyślaną aranżacją. Dla mnie każdy fragment tego albumu stał się manifestacją emocji – od cichego szeptu po intensywne, niemal namacalne eksplozje dźwięku. Kampe zdawała się nie tylko opowiadać o swoich przeżyciach, ale również zapraszać mnie do wspólnej medytacji nad istotą ludzkiego istnienia.

Podsumowując, Breath. Play. to album, który jednocześnie porusza umysł i głęboko oddziałuje. Płyta udowadnia, że głos jest narzędziem o potężnej sile przekazu. Materiał jest impulsem do refleksji nad tym jakie moce posiadamy jako gatunek ludzki, jako jedno z wielu miliardów istnień na naszej planecie.

Data wydania: 21 lutego 2025

Artur Mieczkowski