Upp / LP/CD/DL / 2025

Zapewne każdy z Was, kto przesłuchał w swoim dłuższym czy krótszym życiu kilkadziesiąt płyt, miał, choć raz moment, gdy pierwszy odsłuch jedynie zasiał ziarno – delikatną sugestię, że sprawdzane dzieło kryje o wiele więcej, niż można odkryć przy pierwszym zetknięciu. Taka sytuacja wytwarza się właśnie z Alreet?. Już od pierwszych taktów wyczuwa się, że to nie jest zwykły zbiór utworów, lecz głęboko przemyślana opowieść, której tajemnice odsłaniają się stopniowo, przy każdorazowym powrocie do niej.
Siedząc nad ciemnym brzegiem zatoki gdańskiej, otoczony szumem fal i nocną ciszą, zanurzając się przy tym w Alreet?, miałem nieodpartą ochotę wrócić do pobliskiej cywilizacji, by każdej napotkanej istocie wręczyć egzemplarz tej płyty, z przesłaniem: „Proszę, posłuchaj, baw się, wnikaj, przenikaj – zrozum, rozpłyń się.” To właśnie ta osobista, niemal rytualna chęć dzielenia się muzyką sprawia, że każdy kolejny odsłuch tego albumu staje się nową podróżą – pełną ukrytych detali, które ujawniają się dopiero przy wielokrotnym zetknięciu.
Edvard Graham Lewis, znany również po prostu jako Graham Lewis, to angielski muzyk, basista, wokalista i autor tekstów, jeden z założycieli kultowego zespołu Wire, którego wpływy na punk rock i post-punk są nieocenione. Poza działalnością w Wire, artysta eksperymentował w projektach takich jak Dome, Duet Emmo, P’o, Kluba Cupol, Ocsid oraz Where Everything Falls Out. W 2017 roku, wraz z Matthew Simms, Valentiną Magaletti i Thighpaulsandrą, założył zespół UUUU, a w 2019 roku powstał FITTED, co świadczy o jego nieustannej chęci poszerzania muzycznych horyzontów.
W Alreet? Lewis zręcznie łączy eksperymentalne dźwięki z (kluczowymi na tej płycie) popowymi strukturami. Jego głęboki, dojrzalszy baryton brzmi niczym echo minionych lat, ale jednocześnie emanuje świeżością i nowoczesnością. Utwór Kinds of Whether zatrzymał czas – każda zmiana tempa i subtelne niuanse dźwięku otwierały przede mną drzwi do nieodgadnionych zakamarków mojej duszy, budząc mieszankę nostalgii i niepokoju.
Szczególnie poruszające są momenty, gdy utwory, takie jak Diamond Shell, czy Last Scene ukazują kontrast między ciepłymi, niemal akustycznymi brzmieniami, a agresywnymi, pulsującymi rytmami. Każdy dźwięk w tej kompozycji wydaje się być celowo wyważonym akcentem, zapraszającym do głębszej refleksji nad przemijaniem i tajemnicą życia.
Produkcja albumu to kolejny aspekt, który mocno wpłynął na mój odbiór Alreet?. Współpraca z szwedzkim producentem, autorem tekstów i muzykiem Maxem Lorentzem – twórcą, który pracował z tak różnorodnymi artystami jak kompozytor Magnus Lindberg czy Agnetha Faltskog z ABBA – nadała płycie niepowtarzalną teksturę i precyzję, idealnie kontrastując z surowością eksperymentalnych dźwięków.
Dla mnie Alreet? to manifest artystyczny łączący przeszłość z przyszłością, gdzie muzyka staje się kluczem do zrozumienia ludzkich emocji i życia pełnego sprzeczności. Po każdej odsłuchanej minucie odkrywam coś nowego – drobne niuanse, które poruszają i inspirują. To dzieło zasługuje na wielokrotne przewałkowywanie, pozostawiając trwały ślad w sercu i umyśle. Magia jest tu i teraz – mgła wije się wśród drzew, drzewa spoglądają na fraktalizm natury. Wszystko tańczy, nieskończoność ma się świetnie.
Data wydania: 25 stycznia 2025
Artur Mieczkowski