Dzikie kozy (Capra Hircus) ze wzgórz Cheviot żyją tam od tysiącleci i są uznawane za awatary tych dzikich miejsc. Jeśli na tej wyspie pozostało pogaństwo, można je znaleźć w miejscach, w których gromadzą się dzikie kozy, w tajemniczych dolinach i wzdłuż bezimiennych płomieni. Są dziećmi Pana w Arkadii, która graniczy zarówno z wyobraźnią, jak i światem rzeczywistym.
TenHornedBeast celowo podąża w innym kierunku niż kryptyczny doom-ambient z The Lamp Of No Light z 2022 roku. Capra Hircus jest pełen świecącego wschodu słońca psychodelii na szczytach wzgórz i migoczących, spiralnych dronów, które naśladują abstrakcyjne linie rockowych płyt, które wyznaczają krajobraz. Muzyka wypływa na zewnątrz i zanurza słuchacza w zapętlonych, hipnotycznych falach feedback.
„Śnię o krajobrazach i jest to w dużej mierze album »plenerowy«. Kiedy nagrywałem te utwory, miałem nadzieję uchwycić otwartość i poczucie zachwytu, które czerpię z miejsc położonych wysoko. Od wielu lat chodzę po tych wzgórzach, gdzie spotykają się ziemia i niebo, i szukałem nowego sposobu na stworzenie TenHornedBeast, chociaż to w dużej mierze te same pomysły, które zainspirowały mnie dwadzieścia lat temu – tylko widziane w kolorze”.
Nagrano zimą 2023 i 2024 roku na poboczu Great North Road.
Zmasterowany przez Martina Bowesa w The Cage, 2024.
Zdjęcia wykonane przez Christophera Waltona w High Places of Pennine Horeb.
Projekt autorstwa Abby Helasdottir.
Data wydania: 24 maja 2024
Wydawca: Cold Spring
Opracował: Artur Mieczkowski