Sealionwoman – Nothing Will Grow In The Soil

Anxious Magazine Sealionwoman – Nothing Will Grow In The Soil

W 2018 roku Kitty Whitelaw z folkowo-jazzowego duetu Sealionwoman właśnie ukończyła mroczny, klimatyczny debiutancki album Siren z kontrabasistą Tye McGivernem, zainspirowany szkocką opowieścią ludową o selkie – stworzeniu, które może zmieniać kształt pomiędzy postaciami człowieka i foki. To był bardzo oceaniczny album, ale rosnąca fascynacja Whitelaw cisami – i jej własna wizyta w Crowhurst – sprawiły, że powrócili na ląd. Pięć lat później ukazał się ich zdumiewający drugi album Nothing Will Grow In The Soil, badający rolę tych starożytnych, dziwnych drzew w naszej kulturze, duchowości i wyobraźni. Wraz z tym, wyprawy Kitty Whitelaw w głębsze rejony jej rejestru i mroczne pomruki kontrabasu McGiverna – wzmocnione mnóstwem efektów cyfrowych – budują miażdżący, koszmarny krajobraz.

U podstaw tego albumu leży pytanie, w jaki sposób te dziwne, długo żyjące, wieloletnie rośliny odnoszą się do naszej kultury i historii. „Toczy się dyskusja na temat ich roli w pogańskim kulcie, który został przyjęty we wczesnym chrześcijaństwie”, co stanowi podstawę dla It Rides A Horse, w którym intonuje: „Kora jest ciałem / Drewno serca jest krwią”, echem konsekracji chleba i wina w katolicyzmie. „W moim umyśle, kiedy tworzyliśmy ten utwór, nie śpiewałam jako człowiek” – mówi – „ale być może z punktu widzenia drzewa”.

Nothing Will Grow In The Soil generuje swoją własną gęstą, trującą aurę dzięki kontrabasowi McGiverna. „Z kontrabasu można wydobyć akustycznie wiele dźwięków, które brzmią, jakby pochodziły z efektów – drapania i zniekształceń” – mówi McGivern o swoim zamiłowaniu do tego instrumentu. Dzięki technikom cyfrowym, takim jak zapętlanie, rozciąga te dźwięki, tworząc bagniste rytmy i zimne, szorstkie drony. Choć same w sobie są uderzające, nadają również dziwnego ciężaru momentom, w których powraca do bardziej znanych pomysłów z jazzu i folku – nagłe pojawienie się suchego, powściągliwego grania w Butcher’s Broom – nazwane na cześć rośliny o tej samej nazwie, Ruscus aculeatus, jest jedną z niewielu roślin, które mogą przetrwać pod baldachimem cisa. Jej ostre liście były używane przez rzeźników do czyszczenia desek do krojenia i podłóg w celu usunięcia krwi i ścięgien.

Data wydania: 13 września 2024

Opracował: Artur Mieczkowski