
Na debiutanckim albumie Desert Window Lucy Gooch pozostaje wierna swoim elektronicznym korzeniom, wzbogacając jednak brzmienie o akustyczne instrumenty i pogłębiając folkową wrażliwość w warstwie tekstowej. Sercem jej muzyki pozostaje jednak urzekający głos – tym razem poddany najśmielszym eksperymentom w jej dotychczasowej twórczości.
Wiele utworów na Desert Window narodziło się z wokalnych improwizacji, które artystka przekształcała w spójne opowieści. Inspiracją stały się zarówno średniowieczne anglikańskie inkantacje (jak te z poematu The Names of the Hare), jak i wizjonerskie obrazy z współczesnej literatury – np. z The Hearing Trumpet Leonory Carrington (1974). „To był przede wszystkim eksperyment z osadzeniem mojego głosu w bardziej narracyjnych strukturach, przy zachowaniu poetyckiej wieloznaczności.” – tłumaczy Gooch.
W przeciwieństwie do wcześniejszych prac, które przypominały rozległe pejzaże przetykane romantycznymi olśnieniami, ten album jest mocno osadzony w materialnej rzeczywistości. Głos Gooch bywa raz przenikliwy, by za chwilę stać się stłumiony i poraniony. „Straciłam kontakt z własnym głosem, by później na nowo go odkryć – to było intensywne. Pojawiały się nagłe przebłyski energii, gdy podczas improwizacji natykałam się na coś nieoczekiwanego”. Znajdziemy tu zarówno delikatne melodie, jak i wyczerpane dźwiękowe szkwały, tworzące przestrzeń celowego dysonansu.
Efekt to atmosferyczne połączenie harmonii Kate Bush i Cocteau Twins, majestatycznych akordów Vangelisa oraz folkowych ambientów przywodzących na myśl zarówno eksperymentalne madrygały The Third Ear Band, jak i kompozycje włoskiego zespołu Goblin. Powstał album o złożonej elegancji – seria pieśni sięgających po jazz, elektronikę i klasyczne struktury, które wciągają słuchacza bez reszty.
Data wydania: 6 czerwca 2025
Wydawca: Fire Records
Opracował: Artur Mieczkowski