Krano – Lentius Profundius Suavius

Krano – Lentius Profundius Suaviu Anxious Magazine

Od lat żadna płyta rock’n’rollowa nie była tak tajemnicza i pełna swobody. R.I.P. to połączenie nocnych, przesiąkniętych alkoholem wibracji Jorge’a Bena (słyszanych na “Fôrça Bruta” z 1970 roku) i zawadiackiego country-bluesa z “Nashville Skyline” Boba Dylana. – NPR

I tak po prostu znów to zrobił, zniknął. W tym momencie Krano jest specjalistą w sztuce znikania, po opadnięciu kurzu wycofuje się, niknie na wzgórzach za Valdobbiadene i zamyka łączność. Cztery lata trwało wydobycie ze skarbca “Requiescat In Plavem”, country-psychodelicznego arcydzieła Krano z 2016 roku, weneckiego zbioru pieśni nad rzeką Piave, owianego tajemnicą i cudem, który zawrócił w głowie wszystkim muzycznym środowiskom. Siedem lat później powraca z ‘Lentius Profundius Suavius’ niesamowitą kolekcją piosenek o stracie, samotności, śmierci, ciemności (Profundius) i słodyczy, oddaniu i przyjaźni (Suavius). Te dziesięć utworów, to absolutnie przesiąknięta duszą muzyka, która łączy w sobie żywiołowy twang, kosmiczną elektryczną americanę, mistykę honky-tonk, gotyk noir i rozmyty duchowy rock’n’roll. Jak powiedzieliby niektórzy, tylko dobry szajs, mistrzowska klasa w tworzeniu piosenek i prawdziwy samotny folk.

Kto to wie jak, ale ‘Lentius Profundius Suavius’ został zainspirowany pracą włoskiego aktywisty pokojowego Alexandra Langera, zapomnianego bohatera, który niestrudzenie pracował nad wyeliminowaniem granic etnicznych i promował ‘wspólnotę’ i prawdziwe wartości solidarności i ekologicznego odrodzenia. “Wolniej niż szybciej, głębiej niż wyżej i łagodnie niż mocno” było mottem Langera i trafnie jest powodem tytułu albumu.

Muzyka Krano jest wolna, przekracza bariery, jest destylacją złamanych marzeń zabarwionych na czarno i biało, gdzie posiadanie bluesa nie jest tylko uczuciem, ale czymś, czego nie możesz się pozbyć, wędrującym outsiderem w podróży ramię w ramię z takimi graczami jak Bill Fay, Robbie Basho, Skip Spence, Dave Bixby, nieuchronnie skazanymi na spalenie w wieczności.

“Cholera, czy w tych piosenkach nie działa jakiś mistyczny urok”. – Aquarium Drunkard

Premiera: 3 marca 2023 r.

//Opracował: Artur Mieczkowski