CARLA BOREGAS – Pena ao mar

CARLA BOREGAS – Pena ao mar Anxious Magazine

Brazylijska eksperymentalna multiinstrumentalistka Carla Boregas, po płytach Bokeh Versions i Hive Mind, przedstawia zestawienie elektroniki, które gra jak symfonia na wyimaginowaną orkiestrę dętą, którą można umieścić obok ostatnich prac Wojciecha Rusina, Debit i Bloedneus & de Snuitkever.

Carla Boregas jest najbardziej znana ze swojej działalności na eksperymentalnej scenie post-punkowej w São Paulo, grając w wieloletniej grupie Rakta, jak również w innych powiązanych z nią odłamach. Jej solowy materiał jest bardziej skomplikowany, tutaj rozwija pomysły ze zbioru niedokończonych fragmentów i notatek badających możliwość znalezienia instrumentu dętego, na którym mogłoby grać kilku muzyków. Zbiegając się w czasie z pandemią, Boregas szybko zdała sobie sprawę z ryzyka związanego z dzieleniem się oddechem, więc koncepcja obrała inny kierunek, z dodatkowym wydźwiękiem.

Boregas opracowała syntetyczną alternatywę, nakładając na siebie wokale i nagrania otoczenia, aby zasugerować instrumentarium dęte bez próby jego imitacji. Dźwięki są tu zwiewne – w utworze tytułowym Boregas używa analogowych arpeggiów, podtrzymywanych tonów, aby zbliżyć się do kosmicznego świata Ash Ra Tempel lub bardziej aktualnego Emeralds, jakby uwięziony w tunelu aerodynamicznym, poruszany przez niewidzialną siłę.

Jest tu szept starożytnej przeszłości, który współgra ze spekulatywnymi średniowiecznymi pracami Wojciecha Rusina i mocno niedocenianym ‘Milli Mille’ Bloedneusa & de Snuitkevera, badającym starożytny grecki głos aulos. Na ‘Grafia Do Invisível’ brzmienie znów jest zupełnie inne, ale koncepcja pozostaje, wykorzystując precyzyjne analogowe drony i drobne zmiany barwy, aby naśladować charakter instrumentu dętego i jednocześnie harmonizować z głębokimi medytacjami Éliane Radigue i Kali Malone.

W utworze “Sopro” w przestrzeń wdziera się głos, pocięty na zróżnicowane dźwięki i sylaby, tworząc język, który jest nieznany i rytmiczny. Użycie oddechu jest subtelne, a wokalizy krzyżują się pomiędzy syntezatorami i niewyraźnymi świstami, tworząc ekspresję, która różni się od swoich poprzedników, ale jest nierozerwalnie połączona. To właśnie w tym miejscu “Pena Ao Mar” wyróżnia się, poprzez spojrzenie na temat oddechu i jego zastosowania w muzyce elektronicznej z wielu perspektyw jednocześnie. Fani Lucy Duncombe, Lucrecia Dalt czy Sarah Davachi – nie przegapcie tej płyty.

Premiera: 6 marca 2023

//Opracował: Artur Mieczkowski